Rozmawialiśmy i takie tam przez jakiś czas, nie oficjalnie, ale mieliśmy już tę pierwszą randkę i kilka pierwszych rozmów (minął miesiąc). Najpierw odmawia SMS-a/dzwonienia do mnie. Nie chcę, żeby myślała, że jestem lepka, ani żeby myślała, że ma całkowitą kontrolę i może mnie ignorować przez wiele dni, a ja zawsze przybiegnę.
Zasugerowała, że wcześniej nie napisze ani nie zadzwoni do faceta, ale nigdy nie umawiałam się z kimś, kto tak naprawdę NIE zrobił tego przynajmniej raz.
Czy zawsze muszę zaczynać rozmowę z kimś, z kim „rozmawiam”?
-Adam (Kalifornia)
Adamie,
W tym momencie robisz.
Oto mała lekcja biologii: Plemniki gonią za jajkiem. Nie odwrotnie.
Na wczesnych etapach randek mężczyźni będą bardziej gonić, jeśli kobieta jest tego warta. Jeśli po drugiej stronie telefonu wita Cię radosny głos, wystarczy, że jest zainteresowana.
Nie martw się. Rób rzeczy powoli. Zmień swój wzór. Zrób sobie kilka dni wolnego między telefonami. Spraw, by zaczęła się zastanawiać, czy tracisz zainteresowanie. Bądź fajny. Powstrzymaj się. Taniec zdarza się tylko raz w każdym związku.
Brak porad w zakresie poradnictwa lub psychoterapii: Witryna nie zapewnia porad dotyczących psychoterapii. Witryna jest przeznaczona wyłącznie do użytku przez konsumentów w celu poszukiwania ogólnych interesujących informacji dotyczących problemów, z jakimi mogą się zmagać ludzie jako osoby fizyczne oraz w związkach i powiązanych tematach. Treść nie ma na celu zastąpienia ani nie służy jako substytut profesjonalnych konsultacji lub usług. Zawarte obserwacje i opinie nie powinny być błędnie interpretowane jako konkretne porady doradcze.