Zaproszenie kogoś do swojego domu (czyli swojej przestrzeni lub strefy komfortu) nie powinno dotyczyć kogokolwiek. Kiedy masz w domu kobietę, otwierasz się na nią. Prosisz ją, żeby cię lepiej poznała. Przebywanie w Twoim domu daje jej możliwość zobaczenia:
Będziesz wiedział, że to właściwy czas, aby zaprosić randkę do swojego mieszkania, kiedy będziesz gotowy, aby ona dowiedziała się o tobie tych rzeczy. Jeśli jesteś otwartą księgą, to jak najbardziej zaproś! Jeśli wolisz zachować pewne aspekty siebie w tajemnicy, poczekaj do piątej randki, aby nowa dziewczyna zaatakowała męską jaskinię. Pamiętaj tylko, że nie ma odwrotu. Jeśli zobaczy, że masz dwa tuziny butelek wody kolońskiej i każdy przyrząd do ćwiczeń na rynku – nie ma cofnąć czasu. Otworzyłeś puszkę Pandory.