411: Dr Maurine Neiman jest biologiem na Uniwersytecie Iowa od siedmiu lat i już wywiera ogromny wpływ swoją pracą, zwłaszcza rozumiejąc i wyjaśniając różnice między organizmami płciowymi i bezpłciowymi.
Odkąd była dzieckiem, dr. Maurine Neiman uwielbiała poznawać zwierzęta i przyrodę. Marzyła nawet o zostaniu weterynarzem lub dżokejem, ale biologia była jej prawdziwym powołaniem.
Teraz, jako biolog ewolucyjny na Uniwersytecie Iowa, Neiman może dobrze wykorzystać tę pasję, badając, dlaczego organizmy wykorzystują rozmnażanie płciowe do produkcji potomstwa zamiast rozmnażania bezpłciowego.
Szczególnie interesuje ją, w jaki sposób organizmy płciowe i bezpłciowe różnią się od siebie i jak może wykorzystać te różnice, aby lepiej zrozumieć koszty i korzyści związane z rozmnażaniem płciowym oraz odpowiedzieć na pytania na ten temat z ewolucyjnego punktu widzenia.
Neiman była na tyle uprzejma, że przeprowadziła nas przez jeden z jej artykułów, aby dowiedzieć się więcej o tym, dlaczego ważne jest, aby dzielić się jej pracą z publicznością.
W publikacji z 2010 roku „Accelerated Mutation Accumulation in Asexual Lineages of a Freshwater Snail” Neiman i jej współpracownicy zbadali płciowe i bezpłciowe ślimaki słodkowodne z Nowej Zelandii.
Zebrane przez nich dane stanowią pierwszy rozstrzygający dowód na akumulację mutacji w organizmie, w którym osoby płciowe i płciowe współistnieją i rywalizują ze sobą, i ujawniają, że bezpłciowe ślimaki mają więcej tych szkodliwych mutacji w swoich genomach niż ślimaki płciowe.
Neiman powiedział, że to odkrycie jest zgodne z główną hipotezą biologii ewolucyjnej, zgodnie z którą organizmy wykorzystują rozmnażanie płciowe zamiast rozmnażania bezpłciowego, ponieważ potrzebują rozmnażania płciowego, aby mieć potomstwo, które nie ma wrodzonych złych mutacji, które niosą.
„Wynik ten dostarcza nowych dowodów na hipotetyczną korzyść z seksu, która może pomóc wyjaśnić jego przytłaczającą dominację w przyrodzie: organizmy muszą używać seksu, aby mieć potomstwo stosunkowo wolne od szkodliwych mutacji” – powiedziała.
Dzięki dogłębnym, zróżnicowanym i szeroko zakrojonym badaniom Neiman wywarła ogromny wpływ na rozwój ślimaka jako gatunku do badania seksu, ale chce również, aby ludzie dostrzegli podobieństwa między ślimakami a ludźmi, które często są dość znaczące.
„Niezależnie od tego, czy ludzie lubią o tym myśleć, czy nie, mamy wspólnych przodków ze ślimakami i wszystkimi innymi zwierzętami” – powiedział Neiman. „Ślimaki zapewniają jednak sposób na badanie seksu w naprawdę potężny sposób, którego ludzie nie mają, ponieważ ślimaki występują w postaci bezpłciowej, więc możemy porównać te bezpłciowe ślimaki do ślimaków seksualnych, aby zrozumieć bardzo bezpośredni sposób korzyści i wady związane z jednym sposobem płodzenia potomstwa w porównaniu z innym.”
Neiman pracuje obecnie nad sekwencjonowaniem genomów ślimaków płciowych i bezpłciowych. Bada również, czy bezpłciowe ślimaki mogą nieproporcjonalnie cierpieć z powodu niedoborów składników odżywczych w ich domach nad jeziorem w Nowej Zelandii.
Wiele z jej obecnej i przyszłej pracy będzie również polegało na angażowaniu ludzi w jej ogólną naukę o labiryncie, w tym uczniów szkół średnich, studentów i społeczności.
„Bardzo mocno wierzę, że jako naukowcy jesteśmy odpowiedzialni za upewnienie się, że jesteśmy w stanie jasno wyjaśnić społeczeństwu, co robimy i dlaczego jest to ważne, a także wierzymy, że jako naukowcy możemy wiele zrobić, aby dać z powrotem w zakresie mentoringu, szkoleń i pomocy” – powiedziała.
Aby dowiedzieć się więcej o dr Maurine Neiman i niesamowitej pracy, którą wykonuje, odwiedź stronę visituiowa.edu.