TL; DR: Po ponad 15 latach studiowania konfliktów w związkach, dr Brian Baucom, adiunkt psychologii klinicznej na Uniwersytecie Utah, jest z łatwością ekspertem w tej dziedzinie.
Kłótnia par – to oczywiste. Ale jak i dlaczego dochodzi do konfliktu i jak nasze zachowania podczas tych konfliktów pozytywnie i negatywnie wpływają na nasze indywidualne samopoczucie i ogólny stan naszych relacji?
Podczas trzeciego roku nauczania psychologii klinicznej na Uniwersytecie w Utah, dr Brian Baucom poświęca się lepszemu zrozumieniu i informowaniu innych o tych romantycznych wewnętrznych działaniach.
Rdzeniem badań Baucomu jest spojrzenie na konflikty w związkach, w szczególności Integratywnej Behawioralnej Terapii Par w związkach małżeńskich i randkowych, z kilku aspektów, z wyłączeniem przemocy ze strony partnera.
Bada, w jaki sposób konflikt przebiega w określony sposób, co dzieje się, gdy konflikt idzie dobrze lub źle, jak konflikt wpływa na związek w perspektywie krótko- i długoterminowej oraz jak konflikt jest potencjalnym nośnikiem intymności.
„Relacje są tak ważną częścią życia, jeśli chodzi o znalezienie sensu życia poprzez nasze relacje, a także naprawdę ważną częścią tkanki życia” – powiedział. „Powyżej i poza tym jesteśmy w różnego rodzaju różnych związkach, a jednym z powodów, dla których wybrałem małżeństwa i randki, jest to, że są one szczególnie istotnym i ważnym związkiem dla wielu, wielu ludzi”.
Praca dr Briana Baucoma koncentruje się na zrozumieniu, w jaki sposób myśli, uczucia i zachowania romantycznych partnerów podczas konfliktu wpływają na indywidualne samopoczucie i związek.
Według Baucomu pozytywnym aspektem konfliktu jest to, że jest to proces reorganizacji. Jedna osoba w związku komunikuje się ze swoim partnerem, że ma problem i chce wspólnie wypracować rozwiązanie.
Ten rodzaj otwartej komunikacji może wywołać konflikt, ale jest to rodzaj konfliktu, który pociąga za sobą zmianę i może zbliżyć pary, jeśli oboje partnerzy chcą być empatyczni i rozumieć nawzajem swoje potrzeby.
Kiedy konflikt nie idzie dobrze, zwykle jest to druga strona medalu.
„W pewnej formie lub w pewien sposób istnieje pewien opór przed rozważeniem zmiany. Zazwyczaj jest wiele unieważnień lub winy” – powiedział. „Wiele tego, jak rozumiemy te mniej adaptacyjne lub nieprzystosowane sposoby radzenia sobie z konfliktem, to proces zwany przymusem, który ma miejsce, gdy jeden partner używa presji emocjonalnej, aby skłonić drugiego do zgody na dokonanie jakiejś zmiany ”.
„Chodzi o to, że przymus powoduje cykl, w którym reagujemy na naszych partnerów w sposób, który poprawia sytuację na krótką metę, ale w ten sposób sprawia, że stają się bardziej problematyczni na dłuższą metę” – kontynuował. „Na przykład, jeśli jeden partner dręczy drugiego, a drugi robi to, na co jest nękany, proces ten zwiększa prawdopodobieństwo, że dokuczliwość powtórzy się w przyszłości, ponieważ dokuczliwy partner otrzymał to, czego chciał, a partner, który był dręczony, był w stanie zakończyć dręczenie, przynajmniej na razie”.
Część badań Baucom, które zyskały znaczną uwagę, skupia się na czynnikach związanych z tym, że pary radzą sobie dobrze lub gorzej, gdy otrzymują różne rodzaje terapii.
To, co jest najbardziej przekonujące w tej pracy, to fakt, że Baucom i jego koledzy odkryli, że istnieją dwa różne sposoby interakcji podczas konfliktu, które mogą przynieść parom pozytywne i negatywne skutki.
Adiunkt Uniwersytetu Utah dr Brian Baucom.
Jedna dotyczy tego, ile wyraża się emocjonalnego pobudzenia, a druga dotyczy tego, jak małżonkowie proszą o zmianę.
„Odkryliśmy, że ludzie, którzy są nieco niezadowoleni ze swojego małżonka, to jest efekt, który można znaleźć, więc kiedy są mniej pobudzeni lub zmartwieni podczas rozmowy, wiąże się to z większym prawdopodobieństwem dobrego wyniku” – powiedział.
„To, co odkryliśmy w przypadku naprawdę bardzo przygnębionych par, polega na tym, że istnieje klapka, która powoduje, że jeśli nie jesteś podniecony, wiąże się to z negatywnym wynikiem” – kontynuował.
Kolejnym zadaniem badawczym Baucomu jest wykorzystanie osiągnięć, które zostały pobudzone przez ustawę Affordable Care Act (ACA) lub Obamacare.
Kiedy Obamacare odszedł, położono duży nacisk na nowe urządzenia wykrywające i monitorujące, które pomogą lekarzom lepiej radzić sobie z chorobami przewlekłymi, gdy pacjenci są poza szpitalem.
W grę wchodzi Baucom i jego koledzy, którzy mogą teraz używać tych urządzeń, za zgodą lekarzy i pacjentów, do monitorowania codziennego życia par w bardziej kontrolowanym otoczeniu – coś, czego nie mogą uzyskać podczas sesji terapeutycznej.
„Możemy teraz badać cię, gdy przechodzisz przez swoje codzienne życie, a to daje nam inny wgląd w to, kiedy i jak dochodzi do konfliktu” – powiedział. „Daje nam to zupełnie inny sposób zadawania podobnych pytań, ale są one bardziej umiejscowione w tym, jak pary faktycznie przeżywają swoje życie”.
Podsumowując, Baucom wierzy, że przeszłe, obecne i przyszłe prace będą nadal rzucać światło na różnorodne czynniki, które wpływają na konflikty w związkach.
„Mam nadzieję, że może to być pomocne, pomagając ludziom zrozumieć, dlaczego rzeczy dzieją się tak, jak w związkach” – powiedział.