Ona jest gorąca. Ona cię lubi. Dała ci swój numer. Chce, żebyś nakręcił jej SMS-a.
Wygląda na to, że masz ten w torbie, prawda? Zło.
Ostrożnie, kowboju. Ty nie. Nawet nie blisko. W rzeczywistości balansujesz niepewnie na krawędzi urwiska.
Zbyt wielu facetów, którzy nie mają pojęcia, jak napisać SMS-a, spaliło to. Jeśli nie znasz sekretów skutecznego wysyłania SMS-ów do dziewczyny, masz duże szanse na zabicie wszelkich iskier, które możesz zapalić osobiście.
Oto cztery błędy, których powinieneś unikać, gdy piszesz do dziewczyny:
SMS-y to nie miejsce na prostackie i nudne small talki. Nie pisz do dziewczyny i nie mów czegoś kiepskiego w stylu „Cześć”.
Tylko napisz coś, co pokaże, jakim jesteś totalnie fajnym gościem i jak prowadzisz to niesamowite życie, dając jej wgląd w to, jakie to niesamowite.
Możesz na przykład wysłać SMS-a w stylu: „Whoop! Na World Series! Red Sox kopią tyłek!”
Ale nie wysyłaj takiego SMS-a: „Siedząc sama w domu, oglądając seriale i upijając się, bo jestem nieudacznikiem bez przyjaciół”.
Co jeśli naprawdę siedzisz w domu i oglądasz mecz sam? Następnie zakręć trochę swoim tekstem – i swoimi działaniami: „To NAJLEPSZA noc w historii. Sox skop tyłek. Jutro będę miał kaca. Więc warto!”
Zdobyć? Ta sama sytuacja z niewielką pomocą spin-doctora. Możesz także zachować trochę tajemnicy, aby ją zainteresować. Nie kłam. Po prostu pomiń, że siedzisz sam w domu. Nie musi wiedzieć.
Jeśli zapyta, z kim jesteś, nie odpowiadaj bezpośrednio. Powiedz coś w stylu: „Dlaczego?
„SMS-y to jedna z wielu Twoich umiejętności
muszą odnosić sukcesy z kobietami”.
Co prowadzi mnie do następnej wskazówki:
Dowiedz się, jaka jest różnica między byciem obłędem a skutecznym dokuczaniem dziewczynie za pomocą tekstu.
Ponieważ niemożliwe jest – tak niemożliwe – zapewnienie, że przekazujesz właściwy ton za pomocą tekstu, bądź bardzo, bardzo ostrożny w stosowaniu dokuczania do budowania atrakcyjności.
Unikaj czynnika pełzania. O ile nie byłeś już intymny z dziewczyną, unikaj wszystkiego, co dotyczy seksu, w tym insynuacji, albo będzie uciekać na wzgórza.
Istnieją dwa wyjątki od tej niemalże pancernej zasady.
Po pierwsze, jeśli już rozmawiałeś o robieniu nieprzyjemnych rzeczy osobiście – kiedy pierwszy raz się spotkałeś – i kontynuujesz rozmowę w tym duchu. W takim razie możesz iść.
Drugi wyjątek to sytuacja, w której ona pierwsza się ubrudzi, a ty po prostu grasz razem z grą.
W przeciwnym razie, jeśli po prostu trochę poflirtowałeś w klubie, zdobyłeś jej numer, a następnie wysłałeś jej SMS-a z seksualnym insynuacją, w najmniejszym stopniu nie wyglądasz tak seksownie. Zamiast tego będziesz wyglądać przerażająco, jak prześladowca, i równie dobrze możesz usunąć jej numer z telefonu.
Najważniejszy błąd zapisałem na koniec:
Nie myśl, że pisanie SMS-ów sprawi, że zaliczysz seks. Pisanie SMS-ów to tylko jedna z wielu umiejętności, których potrzebujesz, aby odnieść sukces z kobietami. Nigdy, przenigdy nie zapominaj, że SMS-y to tylko narzędzie w twoim przyborniku randkowym.
Kiedy wysyłasz wiadomość, upewnij się, że każde słowo, które piszesz, działa w kierunku ostatecznego celu – wywołania wystarczającej atrakcyjności, aby zebrać to osobiste spotkanie.
O ile nie jesteś w stanie umówić się na spotkanie osobiście, SMS-y są bezużyteczne. Celem wysyłania SMS-ów jest pomoc w znalezieniu daty, spotkania, połączenia lub czegokolwiek.
To tylko broń w twoim arsenale randkowym. Jest środkiem do celu. Każde słowo, które wyślesz, powinno być nastawione na osiągnięcie tego spotkania. Powodzenia!