Cześć David,
Mam 60 lat, bardzo zdrowa, bardzo aktywna i bardzo miła pani. Przez ponad 30 lat miałem bardzo zimne małżeństwo. Dołączyłem do Match.com, gdy tylko się rozstałem, miałem kilka randek (były okropne), a potem pojawiła się jedna. Umawiałem się z nim od dwóch lat. Powiedział mi, że mnie kocha, ale cały czas znika. Widzę go kilka dni, a potem nie ma go na dwa do trzech tygodni. Był żonaty od 30 lat i ma troje dzieci (tak jak ja) i mówi, że ma problemy z zaangażowaniem i spotyka się z terapeutą. Jego żona go zdradzała, a on ma problemy z narkotykami i alkoholem.
Czy powinienem uznać tego faceta za toksycznego? Jeśli skontaktuje się ze mną ponownie (co podejrzewam, że będzie), czy powinienem mu powiedzieć, żeby się ze mną nie kontaktował, czy po prostu powinienem dać mu do zrozumienia, że lubię z nim przebywać, ale pozostawiam otwarte opcje na randki z innymi?
-Nancy (Kalifornia)
Czy powinieneś uznać tego faceta za toksycznego? Nie.
Uznałbym go za łup.
To wszystko, czym jest. Jest łupem.
Nie chce się angażować. Wymyśla wiele wymówek, ale lubi przychodzić i wygłupiać się.
Kiedy mężczyzna to robi, jedyne, co robi, to wykorzystuje cię jako partnera seksualnego.
Skonfrontuj się z nim, jeśli chcesz, ale mężczyzna taki jak on wymyśli jakąś historię, której nie można odciąć seksualnie.
Więc ruszaj i znajdź kogoś, kto na ciebie zasługuje.
Czas, który marnujesz na myślenie o nim i przebywanie z nim, to czas, w którym możesz poznać nowego mężczyznę.
Ciesz się procesem!
David