Dziwne jest myślenie, że wzajemne uczucie pary trzymającej się za ręce można podzielić na to, który partner wykazuje większą kontrolę w związku, ale nowe badanie to uczyniło.
Jednak badania, które zostały opublikowane w Journal of Homosexuality, pokazują, że jeden typ par może być odporny na te markery typu: lesbijki.
W większości par wzrost poszczególnych partnerów odgrywa wyraźną rolę, skłaniając wyższą połowę do przejmowania uchwytu górnego lub bardziej dominującego.
Nawet wśród par heteroseksualnych, gdzie różnice wzrostu nie są postrzegane jako czynnik, mężczyźni najczęściej zajmują bardziej dominującą pozycję, trzymając się za ręce ze swoim partnerem.
Jednak kiedy naukowcy poprosili 340 kobiet w związkach osób tej samej płci o zademonstrowanie, jak najwygodniej trzymają się za ręce ze swoim partnerem, stwierdzili, że większość nie była kierowana przez zmienne poza ich wzrostem.
„Pary osób tej samej płci nie były napędzane
przez zmienne spoza ich wysokości.”
Wyjątkiem były jednak lesbijki, które wcześniej spotykały się z mężczyzną. Stwierdzono, że rzadziej zajmują dominującą pozycję trzymania się za ręce w związku.
Wśród innych zmiennych, na które zwracali uwagę autorzy badania, były wiek, dochód, region, długość związku i ilość czasu spędzonego na wspólnym mieszkaniu.
Pary wzięły udział w ankiecie internetowej, pokazując naukowcom, jak najbardziej naturalnie i wygodnie trzymają rękę partnera.
Każdy uczestnik został również poproszony o określenie, który partner był bardziej decydentem w związku. Jednak żaden z tych parametrów nie wydawał się determinować wyników.
Współautorzy badania, Alison Che i Richard Wassersug, powiedzieli, że odpowiedni wzrost był jedyną inną zmienną, która miała wpływ na wyniki, podobnie jak w przypadku par heteroseksualnych. Często jest to postrzegane jedynie jako funkcja biomechaniki.
„Nasze wyniki sugerują, że pozycja trzymania się za rękę nie odzwierciedla dominacji ani różnicy mocy między partnerami, przynajmniej w relacji kobieta-kobieta” – napisali naukowcy.