Większość rad mędrców zaleca, abyś nie zmieniał się, aby dopasować się do jakiegoś wyobrażenia o tym, jak powinieneś wyglądać, aby przyciągnąć partnerów. Dla mnie wiem, że nie chcę obcinać długich włosów, żeby wyglądać jak queerowa kobieta.
Czasami desperacko chcę wyraźniej zasygnalizować, że jestem queer.
Ucieleśnianie cech ludzi, których pociągasz i przyciągasz, ma swoją wartość.
To forma samopoznania i miłości do siebie, aby powiedzieć: „Wow, ta osoba jest taka nieustraszona (lub zmotywowana, ekstrawertyczna lub wrażliwa). Jeśli sam spróbuję być bardziej nieustraszony, będę jeszcze bardziej przyciągany i przyciągany do siebie. pokocham siebie jeszcze bardziej.”
Co więcej, często przyciągasz do swojego życia to, co tam umieściłeś, więc ucieleśnienie tych cech, w których jesteś zakochany, może bardzo przyciągnąć taką osobę.
Mimo to chciałbym móc nosić jakiś wspólny identyfikator, aby powiedzieć: „Hej! Tak, ty! Kobiety z całego świata! Jestem zainteresowana!”
Wydaje mi się, że właśnie tam pojawia się ta cała gadanina i wyraźnie informuje ludzi, że się nimi interesuję. Problem, z którym się zmagam, polega na tym, że odbiera subtelne zaproszenia do randkowania.
Jeśli chodzi o randki z mężczyznami, generalnie jestem przekonany, że mężczyźni, którymi jestem zainteresowany, są ogólnie zainteresowani kobietami.
Mogę z łatwością grać w zalotne, niewerbalne gry w tę i z powrotem, aż wszystko się nagrzeje na tyle, że zacznie zachęcać do dotyku – dotykania rąk, pleców, ramion, a następnie całowania.
Zanim się zorientujesz, żadne z was właściwie nie powiedziało wszystko. Oboje po prostu wiecie, jak bardzo jesteście w siebie nawzajem.
Kiedy muszę wyraźnie zareklamować się jako osoba queer i pociągająca do kogoś (Cześć! Jestem Katie i myślę, że jesteś naprawdę słodka. Chcesz się kiedyś napić?), czuję się bardziej bezbronna i onieśmielona.
Wydaje się o wiele bardziej ryzykowne niż ta subtelna, niewerbalna gra.
Z jednej strony mówienie o atrakcyjności usuwa wszelkie umysłowe zabawy (Czy patrzyła na mnie? Śmiała się ze mnie, czy ze mną? Czy uważa, że też jestem słodka?) i rozjaśnia całą sprawę.
Czuje się bardziej dorosły czy coś, a przynajmniej jeśli jest odrzucenie, to jest to wyraźne odrzucenie.
Czasami randkowanie jest trudne. Wymaga wzrostu i odkrycia siebie oraz zachęca do odrzucenia i bólu.
Myślę, że moja jedyna rada dla mnie i innych to nie zmieniaj siebie, aby dopasować się do jakiejś formy tego, kim powinieneś być.
Wciel się w wartości, którymi chcesz żyć, oraz cechy, które Cię pobudzają i urzekają. Bądź swoim najlepszym przyjacielem i pozwól reszcie ułożyć się na swoim miejscu.