Wszechobecny charakter pornografii internetowej sprawił, że jest ona łatwo dostępna dla większości użytkowników, bez względu na ich wiek. Ale jak młody jest za młody?
Nowe badania nad sposobem wykorzystywania pornografii internetowej sugerują, że młodsze dzieci zwracają się do niej jako do nauki o seksie.
Na potrzeby raportu naukowcy przeprowadzili wywiady z prawie 150 młodymi ludźmi, nauczycielami, a nawet pracownikami pornograficznymi.
Według ustaleń średni wiek, w którym dzieci zaczynają oglądać takie treści w Internecie, wynosi obecnie 11 lat. Raport został przedstawiony na niedawnej konferencji w Instytucie Edukacji na Uniwersytecie Londyńskim.
Jak wynika z badania: „Pornografia stała się mediatorem kulturowym w tym, jak młodzi ludzie rozumieją i doświadczają seksu. Pornografia jest naszym najbardziej znanym edukatorem seksualnym”.
„Średni wiek, w którym dzieci
zacząć oglądać takie treści w Internecie jest 11.”
Dzieci biorące udział w badaniu wskazały, że dostęp do pornografii nie był trudny ani niezwykły. Eksperci są zaniepokojeni rodzajem obrazów i informacji, do których są przedstawiani.
Naukowcy odkryli zaskakujące, że 88 procent scen w filmach pornograficznych pokazuje w nich elementy fizycznej agresji, z których większość była wymierzona w kobietę.
Jak ujął to jeden z nastoletnich chłopców: „Wiele tego, co wiem o seksie, wynika z pornografii”.
Według Mary Clegg z Brytyjskiego Stowarzyszenia Wychowawców Seksualnych większość współczesnej edukacji seksualnej opiera się na modelu „nie robić”, który uważa za niepełne rozwiązanie.
„Młodzi ludzie są spragnieni bardziej jednoznacznych informacji” – powiedziała. „Są ciekawi i kierują się hormonami”.
Częścią problemu jest to, że dzieci nie wiedzą, jak interpretować to, co widzą. Może to prowadzić do nieporozumień dotyczących tego, jak większość ludzi doświadcza seksu.
Albo, jak wyjaśnia badanie: „Niezdolność do krytykowania obrazów jest równoznaczna z byciem analfabetą we współczesnym świecie”.