Niedawny mój klient przyszedł na sesję doradczą, borykał się z pewnymi problemami z tożsamością seksualną w związku z faktem, że był gejem, ale zakochał się w kobiecie.
Miał skłonność do oglądania gejowskiego porno i musiał ukryć swoje podniecenie, gdy rzucił okiem na umięśnionych osiłków na siłowni, których tak kusił. Mimo to ta młoda kobieta, z którą się zaprzyjaźnił, przekształciła się w romans, a on zaczął fantazjować o przyszłości z nią, wizję, która, jak sądził, była sprzeczna z jego orientacją seksualną. Uważał ją za atrakcyjną, choć być może pożądliwe uczucia nie były tak silne jak u mężczyzn.
Ostatecznie zdecydował się kontynuować z nią związek; był w stanie być z nią szczery w kwestii swojej seksualności, jednocześnie znajdując sposoby na uhonorowanie i wyrażenie gejowskiej strony swojej tożsamości w granicach, które wyznaczyli. W tym przypadku miłość przebiła erotykę.
W innym przykładzie, rozmawiając na ten temat z moim chłopakiem, wspominał, że był zakochany w trzech różnych kobietach w wieku 20 i wczesnych 30 lat, zanim zaakceptował swoje pragnienie związku osób tej samej płci.
Oceniając dynamikę tej sytuacji, przekazał mi, że jak dla niego, mimo że miał silne uczucia do tych kobiet, był bardziej zakochany w idei i iluzji bycia z kobietą jako obroną przed jego uwewnętrznioną homofobią i pragnienie posiadania dzieci, kiedy jeszcze godził się z procesem coming outu.
Jego matka ostatecznie pomogła mu wyjaśnić ten dylemat. Powiedział, że zapytała go: „Gdybyś był zakochany w kobiecie i był z nią w stałym związku, czy kiedykolwiek miałbyś ochotę oszukiwać, by być z mężczyzną? I odwrotnie, gdybyś był w partnerstwie z mężczyzną, czy kiedykolwiek miałbyś ochotę oszukiwać, żeby być z kobietą? Dla niego odpowiedź stała się jasna, a jego scenariusz przedstawiał bardziej wyjaśnienie jego podróży do wyjścia.
Są też osoby o prawdziwej tożsamości biseksualnej, w których ich preferencje erotyczne nie są dychotomiczne i nastawione na obie płcie. Miłość i pociąg nie są tu dyskryminujące. Zarówno cechy danej osoby, jak i pociąg fizyczny kolidują z każdą płcią.
Czy zatem wesoły może zainteresować się kobietą romantycznie lub seksualnie? Oto moje spostrzeżenia:
Nie ma uproszczonych odpowiedzi na pytanie, dlaczego i jak się zakochujemy iw kim. Wszystko, co napisane przez Stana Tatkina na temat neurobiologii miłości, pomoże wyjaśnić niektóre z zawiłych dynamik kryjących się za tą orkiestracją zakochiwania się. Dla zdecydowanej większości ludzi przywiązanie miłosne prawdopodobnie zbiega się z orientacją seksualną.
Jednak nie zawsze tak jest. W 1947 roku Alfred Kinsey i jego koledzy Wardell Pomeroy i Clyde Martin opracowali Skalę Kinseya, aby odzwierciedlić wyniki badań nad seksem, według których seksualne myśli, uczucia i zachowania poszczególnych osób istnieją w kontinuum od „wyłącznie heteroseksualnych” do „wyłącznie homoseksualnych”.
Pomogli zdefiniować, że seksualność nie jest czarno-białą kwestią i że nasza seksualność nie jest ustalona. Nasze erotyczne atrakcje są w rzeczywistości płynne i mogą się zmieniać z biegiem czasu; niekoniecznie są one zaszufladkowane w jednej statycznej preferencji.
Chociaż wiele osób może twierdzić, że ich pociągi pozostają spójne dla jednej płci w ciągu ich życia, nie jest to absolutne i faktycznie normatywne jest posiadanie odchyleń w tym, co i do kogo jesteśmy pociągnięci romantycznie lub seksualnie.
Trudno dyskutować, czy wesoły może zakochać się w kobiecie bez poruszania tematu biseksualności. Biseksualizm od dawna jest kontrowersyjnym tematem.
Ponieważ żyjemy w homofobicznym społeczeństwie, wielu dyskryminuje osoby biseksualne ze względu na część ich seksualności, która pociąga za sobą erotykę osób tej samej płci. Wielu w społeczności gejowskiej gardzi biseksualistami, twierdząc, że w rzeczywistości są prawdziwymi homoseksualistami ukrywającymi się za zasłoną biseksualności, aby czerpać zyski z heteroseksualnych przywilejów.
Ale jak widzieliśmy na podstawie argumentu o płynności seksualnej i wyników badań, biseksualność istnieje i jest realną tożsamością seksualną. Williams Institute ma kilka interesujących statystyk dotyczących spisu ludności LGBT w USA, w tym 3,8% dorosłych identyfikuje się jako LGBT, a 1,8% z nich identyfikuje się jako osoby biseksualne. Również „Opcja biseksualna” Fritza Kleina jest dobrą klasyczną lekturą o poglądach na temat biseksualności.
Jeśli jesteś gejem, który zakochał się w heteroseksualnych kobietach, po prostu wiedz, że jest to całkowicie wykonalne i możliwe i nie oznacza, że „odwróciłeś się”. Miłość może przydarzyć się każdemu, każdemu, w dowolnym momencie cyklu życia, a miłość ma różne odcienie, jak przedstawiono w historiach, które opowiedziałem powyżej.
Zakochiwanie się może istnieć na samym kontinuum pod względem intensywności i znaczenia przywiązania do danej osoby; niekoniecznie musi obejmować pociąg fizyczny i erotyczny.
To, co ostatecznie będziesz musiał sam zdecydować, to jaki odcień relacji miłosnej chcesz mieć i jakie składniki tego przywiązania musisz mieć, aby osiągnąć największe osobiste spełnienie w swoim życiu. Relacje te działają najlepiej przy zdrowej dawce otwartej i uczciwej komunikacji, częstym meldowaniu się ze sobą, aby upewnić się, że każdy partner jest nadal na tej samej stronie i jest zsynchronizowany, oraz że ustalane są wspólnie uzgodnione limity w celu ochrony integralności relacja.
Kto powie, gdzie zaczynają się i kończą granice miłości? Wybór nalezy do ciebie.