Zapytane, kobiety często zgadzają się, że partnerzy w związku powinni być równi. Niezależnie od tego, czy chodzi o pieniądze, czy o małżeństwo, często wspierają prawdziwe partnerstwo po jednej stronie, wywołując wszystkie szanse.
Jednak nowe badania, które przeprowadziła doktorantka z New York University z socjologii Ellen Lamont, kwestionują sposób, w jaki wiele kobiet nadal pozornie akceptuje pewne elementy „męskiej roli” zarówno w kontekście randek, jak i małżeństwa.
Odnotowano kilka pomniejszych i być może kulturowych przykładów, w tym pozwolenie mężczyznom na zapłacenie za obiad lub oczekiwanie, że mężczyzna załatwi sprawę.
Jednak bardziej istotne decyzje, takie jak sytuacja, w której związek ewoluuje od przypadkowego do poważnego, były często pozostawiane mężczyźnie.
W badaniu wzięło udział 38 heteroseksualnych kobiet w wieku od 25 do 40 lat.
„Kobiety nadal pozornie akceptują
pewne elementy roli mężczyzny”.
„Kobiety podobno tak bardzo chciały wyjść za mąż, podczas gdy mężczyźni byli podobno tak niechętni” – powiedział Lamont. „Zastanawiałam się, czy tak zwane rozpaczliwe zachowania kobiet, które są tak często podkreślane w mediach, były w rzeczywistości wynikiem bezsilności, jaką odczuwają w związku z procesem angażowania się”.
Według Lamonta kobiety wciąż twierdzą, że chcą większej równości, zwłaszcza w zakresie finansów i opieki nad dziećmi, ale często nadal bawią się akceptowaną kulturowo fabułą, która stawia mężczyznę na fotelu kierowcy.
„Chcą tradycyjnych zalotów i egalitarnych małżeństw, a ja po prostu nie sądzę, że będzie to możliwe” – powiedziała. „Ich uzasadnienia dla tradycyjnych zalotów opierają się na przekonaniach o podstawowych różnicach biologicznych między mężczyznami i kobietami i wzmacniają te przekonania podczas ich randek. praktyki.”
Lamont powiedziała, że zdecydowała się studiować kobiety z jakąś formą wykształcenia uniwersyteckiego, aby lepiej zrozumieć sprzeczność związaną z posiadaniem silnych aspiracji zawodowych, przy jednoczesnym przestrzeganiu „tradycyjnych norm płci”.