Moja żona właśnie odeszła na początku tego roku. Mieliśmy dzikie życie seksualne. Ubierała mnie w swoje ubrania i bieliznę. Ona też mnie wiązała, biczowała i robiła od tyłu.
Jakie to dziwne i czy wiele dziewczyn lubi to robić? Jak bym o tym wspomniał w związku?
-Dustin (Utah)
Dustin, tak mi przykro słyszeć o odejściu twojej żony. Wygląda na to, że cierpisz podwójną stratę, swoją żonę i ekscytujące życie seksualne.
Udzielę ci kilku rad prosto z czubka głowy. To nie jest rozmowa na pierwszą randkę. Nie jest to też rozmowa na trzecią czy piątą randkę.
Ten rodzaj eksploracji seksualnej jest najlepszy w bezpiecznym, kochającym, emocjonalnie intymnym związku. Jest wiele kobiet (nie dziewczyn), które mogą uczestniczyć z tobą w związku S&M. Ale nikt nie zastąpi twojej żony.
Specjalne połączenie seksualne i wspólne czynności, które miałeś, zniknęły. Zastanawiam się, czy to pragnienie takiej właśnie dorosłej zabawy jest również częścią twojego procesu żałoby.
Moja rada: poszukaj relacji opartej na zaufaniu i zobacz, jak ewoluuje seks. Może znajdziesz coś jeszcze bardziej ekscytującego.
Brak porad w zakresie poradnictwa lub psychoterapii: Witryna nie zapewnia porad dotyczących psychoterapii. Witryna jest przeznaczona wyłącznie do użytku przez konsumentów w celu poszukiwania ogólnych interesujących informacji dotyczących problemów, z jakimi mogą się zmagać ludzie jako osoby fizyczne oraz w związkach i powiązanych tematach. Treść nie ma na celu zastąpienia ani nie służy jako substytut profesjonalnych konsultacji lub usług. Zawarte obserwacje i opinie nie powinny być błędnie interpretowane jako konkretne porady doradcze.