Niedawno natknęłam się na artykuł opublikowany na UrbanDater, napisany przez kobietę, która po prostu nie wierzy, że kobiety mogą naprawdę cieszyć się seksem analnym. Ona nawet insynuuje, że artykuły napisane w chwale niesamowitych orgazmów, których kobiety mogą czasem doświadczyć podczas penetracji analnej, mogą być napisane przez mężczyzn propagowanie fałszu w nadziei na zachęcenie większej liczby kobiet do rozkładania policzków dla penisów mężczyzn na całym świecie. Twierdzi, że ma dowody (niepotwierdzone przez jej przyjaciół), że zdecydowana większość kobiet nie lubi seksu analnego, a one nie powinny muszą pogodzić się z rosnącymi oczekiwaniami społeczeństwa, że stanie się to normalną praktyką seksualną.
UrbanDater od tego czasu opublikował artykuł obalający (hehehe, obalający), chociaż nie jest jasne, czy są to przeprosiny ze strony, czy walki między jej autorami. W większości artykuł przeprasza za negatywność seksualną, która powoduje pisk kogoś innego i za to, że oryginał artykuł opierał się w dużej mierze na anegdotycznych dowodach, które są sprzeczne z tym, co mówią rzeczywiste statystyki dotyczące seksu analnego.
Ale ostatnio nie jest to rzadkością, szczególnie po niesławnej już wygłosie Gillian Flynn o „fajnej dziewczynie” z „Gone Girl”, w którym mówi się, że kobiety, które lubią akty seksualne, które mogą być postrzegane jako fantazje uspokajające mężczyzn, takie jak penetracja analna, udają zainteresowanie w celu przyciągnięcia i utrzymania mężczyzn w konkurencyjnym środowisku randkowym.
Więc cześć. Jestem kobietą, która lubi seks analny i zamierzam odwrócić sytuację i powiedzieć, że myślę, że to dziwne, że ty myślisz, że to dziwne.
Przede wszystkim fakt, że mówię, że lubię seks analny, powinien wystarczyć, abyś mi uwierzył. Nie powinnam potwierdzać swoich preferencji seksualnych nauką, ale i tak to zrobię. W 2010 roku „Journal of Sexual Medicine” opublikował wyniki ogólnokrajowej ankiety dotyczącej seksu, w której stwierdzono, że 20 procent kobiet w wieku 20 i 30 lat uprawiało seks analny w ciągu ostatniego roku , przy czym jedna trzecia tych kobiet miała go w ciągu ostatniego miesiąca.
Ale może uważasz, że jedna na pięć kobiet udaje, żeby wyglądać fajnie. Cóż, spójrzmy trochę dalej”. Wśród kobiet, które podczas ostatniego spotkania uprawiały seks waginalny, odsetek osób, które stwierdziły, że osiągnęły orgazm, wynosił 65. Wśród tych, które uprawiały seks oralny, było to 81. Ale wśród tych, które uprawiały seks analny, to było 94. Seks analny przewyższał minetę”.
Oczywiście korelacja nie równa się przyczynowości. Niektórzy twierdzą, że to orgazmy (wynikające z seksu oralnego, manualnego lub waginalnego) zadowalają i odprężają kobiety na tyle, aby były otwarte na penetrację analną, a nie seks analny, który powoduje orgazm. Ale ostatecznie, czy to naprawdę ma znaczenie ? Jeśli ludzie są szczęśliwi, pieprzą się i przychodzą, kim jesteśmy, żeby im powiedzieć, że tak naprawdę nie bawią się dobrze?
(*o ile jest to zgodne, ale daj spokój, czy naprawdę muszę to sprecyzować?)
Niektóre kobiety zgłaszają silniejsze orgazmy jako bezpośredni rezultat seksu analnego. Chociaż wydaje się, że nie ma wyraźnych danych na temat orgazmów analnych kobiet (szokujące, wiem. Jak daj spokój, jest rok 2015), wiele kobiet twierdzi, że ruchanie w dupę pozwala na wyjątkowy rodzaj stymulacji punktu G, który może być orgazmiczny w Niektóre kobiety zgłaszają samodzielną masturbację analną lub angażują się w penetrację analną z partnerkami, co oznacza, że możliwe jest osiągnięcie przyjemności z seksu analnego, który nie ma nic wspólnego z zaangażowaniem mężczyzn.
Są też takie kobiety jak ja, które identyfikują się jako masochistki i dla których seks analny jest przyjemny właśnie dlatego, że jest aktem cierpienia. tak, ale to ból, poświęcenie i ekstremizm tego, co mnie kręci. (Lubię też być bity laskami. Nie oceniaj). Pomysł, że tylko mężczyźni są poszukiwaczami seksualnych emocji, podczas gdy kobiety mają obowiązek albo odpierać, albo niechętnie ulegać swoim preferencjom pornograficznym, jest po prostu zły i niesprawiedliwy. Wiele kobiet również cieszy się psychologicznym dreszczem seksu, który jest inny.
Wreszcie są kobiety, które mogą cieszyć się seksem analnym, ponieważ lubią sprawiać przyjemność swoim partnerom. (Jako uległa, zorientowana na służbę, również zaliczam się do tej kategorii.) I newsflash: Całkowicie w porządku jest cieszyć się czymś, ponieważ lubisz sprawiać przyjemność osobie, z którą jesteś. To nie czyni z tego mniej ważnej formy przyjemności. Wielu ludzi każdej płci czerpie ogromną przyjemność widząc, że osoba, z którą się pieprzą, świetnie się bawi. Aby zasugerować, że kobiety, które wybierają określony rodzaj seksu, ponieważ lubią zadowolić swoich partnerówtak naprawdę nie cieszy się seksem jest obraźliwie protekcjonalny. Osobiście uważam, że większość kobiet to duże dziewczyny, które są zdolne do podejmowania decyzji o rodzaju seksu, jaki uprawiają, a jakiego nie chcą, i ufam, że każdy zgadzający się dorosły będzie działał we własnym interesie.
Jestem pewna, że istnieje wiele innych powodów, dla których kobieta może cieszyć się seksem analnym, ale szczerze mówiąc, nie przejmuję się nimi. Jeśli ktoś mówi mi, że coś mu się podoba, jestem skłonny mu wierzyć.
Inną skargą pierwotnego autora UrbanDater było to, że wielu facetów podpisuje się pod podwójnymi standardami dotyczącymi penetracji odbytu. „Znam mężczyzn, którzy wariują, gdy ludzie nawet żartują z zbliżania się do jamy odbytu”, pisze, „ale nie mają problemu z zachęcaniem do kobietę, żeby wziąć go w dupę.
Właściwie zgadzam się z nią w tej konkretnej sprawie, chociaż uważam, że działa tu o wiele bardziej złożony system, za który nie jest całkowicie sprawiedliwe obwinianie mężczyzn jako jednostek. że każde zachowanie, które może wydawać się „gejowskie” lub „kobiece”, takie jak bycie penetrującym, a nie penetrującym, stanowi zagrożenie dla ich statusu jako mężczyzny.
To jest szczególnie popieprzone, gdy się nad tym zastanowić, ponieważ oznacza to, że mężczyźni są uwarunkowani, by obawiać się jednej ze swoich części ciała. Nie powinienem wyjaśniać, że jest to płeć osób, które wybierasz jako partnerów, a nie zajęcia, które wybierasz do czynienia z tymi partnerami, które determinują twoją orientację seksualną (i żadna orientacja seksualna nie jest lepsza od innej, chociaż niektórzy mają niestety więcej przywilejów w tym momencie naszej historii), ale jakoś jest to objawienie, które wciąż tylko przytrafia się niektórym ludziom .
Jak powiedział Charlie Glickman, autor „The Ultimate Guide to Prostate Pleasure”: „Kiedy nie możesz być obecny w swoim tyłku, nie możesz być w pełni obecny w swoim ciele”. Nie oczekuję od każdego faceta być w penetracji analnej. Niektórzy mężczyźni cieszą się tylko stymulacją zewnętrzną, taką jak odbyt lub masaż analny, a inni wcale nie znajdują w tym żadnej przyjemności. Mężczyzna ma takie samo prawo do preferowania pewnych aktów seksualnych niż inne kobiety, ponieważ my jesteśmy wszystkie istoty ludzkie, które cieszą się różnymi rzeczami.
Ale jeśli mężczyzna zachowuje się wręcz bojąc się własnego dupka, to dla mnie sygnalizuje to pewien rodzaj niepewności i dyskomfortu, które uważam za nieatrakcyjne u potencjalnego partnera. Więc tak, głosuję z moim włóczęgą w takich przypadkach i zamiast tego wybieram pieprzenie ludzi, którzy czują się bardziej komfortowo ze sobą, co jest moją i autorką prerogatywą w doborze naszych partnerów.
Na szczęście ta sama filozofia, którą popieram, opowiada się za tym, aby kobiety miały prawo do uprawiania seksu, który lubią bez osądzania za to, przypisuje to samo prawo również mężczyznom.
A jednak to właśnie tabu, ten wstyd, który ugrzęzł w naszych dupach, jest właśnie powodem, dla którego seks analny jest dla mnie tak ważny. Chodzi o zaakceptowanie pełnego ja partnera (i własnego) w cielesnej formie. t zaakceptować i pokochać całe ciało, jak kiedykolwiek zaakceptujesz i pokochasz całe jego serce? Czy widziałeś serca ludzi? Wiele razy to, co jest w ludzkich sercach, jest o wiele brudniejsze i bardziej wstydliwe niż to, co jest w ich dupkach.
Kiedy wpuszczam partnera w dupę, albo kiedy pokazuję mu, że się nie boję jego, często mówię bez słów, że mam nadzieję, że nie ma nic, w czym nie możemy sobie ufać. W moim języku, rimjob zasadniczo przekłada się naZabiorę tę część ciebie, o której społeczeństwo mówi, że powinieneś się najbardziej wstydzić, i włożę ją do ust i posmakuję, ponieważ nie boję się twojej ciemności. Pozwolenie partnerowi na penetrację mojego tyłka brzmi jakUfam ci we mnie i żadna część mnie nie jest dla ciebie niedostępna, ponieważ ufam ci także w mojej ciemności.
To nie pierwszy raz, kiedy mówię to na tej stronie, ale sednem seksu jest intymność, fizyczny wyraz rosnącej bliskości z drugą osobą, w której twoje pragnienie siebie nawzajem manifestuje się jako rozdzierająca potrzeba tajne części ciała, które można dotykać i splatać. Tak więc prawdopodobnie będzie najlepiej dla wszystkich zaangażowanych, jeśli wszyscy pojawią się w pełni.