stała się tak integralną częścią naszego życia, że stała się nawet czasownikiem w naszym codziennym słowniku. Od sprawdzania tekstów piosenek i przepisów, po sprawdzanie pisowni słowa, rzadko pozostajemy nieświadomi. Odpuśćmy sobie – my też ludzie Google. Znane osoby, osoby, o których czytamy w poście na blogu i oczywiście osoby, z którymi chcemy się umawiać. Co prowadzi nas do wniosku, że istnieje cienka granica między surfowaniem w Google a stalkingiem w Google.
Choć może to być trudne do wyobrażenia, ludzie spotykali się, kojarzyli i pobierali się bez konsultacji z Google. Ale w dzisiejszych czasach normalną rutyną stało się spotkanie z kimś na imprezie, wymiana numerów telefonów i Google, zanim jeszcze zadzwoni. Przed pierwszą randką możesz wiedzieć, gdzie chodził do szkoły, czy ostatnio z kimś zerwał lub czy kiedykolwiek miał kłopoty. Jeśli ma bloga, możesz nawet dowiedzieć się, co myślał o spotkaniu z tobą.
Czasami zrobienie rozeznania przed pierwszą randką może być bezpiecznym posunięciem, ponieważ możesz upewnić się, że nie spotkasz się z kimś, kto ma przeszłość kryminalną.
Z drugiej strony może to być również zła rzecz. Pierwsza randka to taka, kiedy masz kogoś poznać. Jeśli dowiedziałeś się już o jego upodobaniach i antypatiach, o tym, gdzie widzi swoje życie w ciągu najbliższych pięciu lat i co jego były miał do powiedzenia na temat ich życia seksualnego, możesz mieć za dużo informacji. To może sprawić, że pierwsza randka będzie niezręczna, a jeśli twoja randka dowie się, że przeprowadziłeś dogłębne badania nad nim, może poczuć się, jakbyś był potencjalnym prześladowcą.
„Google ma algorytm,
ale masz serce.”
Oczywiście nie ma absolutów, jeśli chodzi o randki, ale oto kilka wskazówek, które dadzą Ci znać, jeśli za dużo zaglądałeś w życie swojej potencjalnej randki.
Jeśli któreś z tych zachowań brzmi jak ty, czas nieco je cofnąć. Niech w twoim życiu randkowym będzie trochę tajemnicy. Poznaj swoją randkę osobiście. Sposób, w jaki ludzie wychodzą po prostu na podstawie informacji online, nie zawsze wskazuje na to, jacy będą osobiście.
Pomysł polega na tym, że powinieneś „prześledzić” swoją randkę w Google tylko ze względów bezpieczeństwa. Upewnij się, że nie mają żadnych oskarżeń karnych i nie są małżeństwem, ale nie idź głębiej. Google ma algorytm, ale Ty masz serce – a Twoje serce zaprowadzi Cię do mężczyzny Twoich marzeń szybciej niż jakiekolwiek wyszukiwane hasło.