Wiosenna przerwa w Ameryce stała się popularnym miejscem w kalendarzu na swobodny seks i intensywne picie.
Jest przedstawiany w niezliczonych filmach jako niemal rytuał, w którym ostrożność jest często rzucana na wiatr – razem z górami od bikini.
W nowym badaniu zatytułowanym „Seks na plaży”, przeprowadzonym na Uniwersytecie Waszyngtońskim, naukowcy próbowali rzucić więcej światła na takie wypady, aby lepiej zrozumieć, w jaki sposób mężczyźni i kobiety wchodzą w interakcje z nimi i jak dobrze się chronią.
Po przerwie wiosennej 2009 r. zespół badawczy przeprowadził ankietę wśród ponad 1500 studentów powracających do dużej uczelni Northwestern.
Chcieli dowiedzieć się, ile wypili, z iloma partnerami uprawiali seks podczas podróży i czy używali prezerwatyw.
Spośród 1500 ankietowanych połowa wskazała wyjazd na wiosenne wakacje. Spośród tych, które to zrobiły, mniej więcej jedna trzecia uprawiała seks. Prawie połowa tych spotkań została opisana jako „przypadkowa”.
„Połowa spotkań seksualnych
zaangażowany w picie wcześniej ”.
Stwierdzono, że około połowa spotkań seksualnych dotyczyła wcześniej picia, średnio około czterech drinków na osobę.
Prezerwatywy były używane przez 52,2 procent czasu, a kobiety częściej uprawiały seks bez nich w porównaniu z mężczyznami.
Stwierdzono również, że kobiety częściej piją podczas podróży przed seksem.
Tylko ponad jedna trzecia osób biorących udział w feriach wiosennych powiedziała, że zrobiła to z przyjaciółmi, a 10 procent pojechało z romantycznym partnerem. Okazało się, że osoby, które zabrały partnera, częściej uprawiały seks i częściej korzystały z ochrony.
Osoby, które wybrały się z partnerem, również częściej piły, chociaż zazwyczaj zgłaszały, że piją mniej niż osoby podróżujące z przyjaciółmi.
Jednym z wniosków z badania jest to, jak kumulują się różne ryzykowne zachowania podczas przerwy wiosennej. Ci, którzy zaangażowali się w jedno ryzyko, częściej angażowali się również w inne.
Źródło: springer.com.